Bangkok, perła wschodu, którą musisz odwiedzić choć raz w życiu

Bangkok w jeden dzień?!

Bangkok stolica Tajlandii i jednocześnie największe miasto w kraju liczące około 15 mln mieszkańców.
Nazywane miastem aniołów (swoją drogą prawdziwa nazwa miasta w języku tajskim, jest tak długa, że trafiła do księgi rekordów guinnessa, brzmi ona następująco: „Krung Thep Mahanakhon Amon Rattanakosin Mahinthara Yuthaya Mahadilok Phop Noppharat Ratchathani Burirom Udomratchaniwet Mahasathan Amon Piman Awatan Sathit Sakkathattiya Witsanukam Prasit”).

Bangkok jest najczęściej odwiedzanym miastem w Azji południowo wschodniej. Jedni kochają, drudzy nienawidzą.
Nam odradzano kilkudniowy pobyt właśnie w tym miejscu. ”Tu nie ma nic ciekawego”, „jeden dzień zdecydowanie wam wystarczy”… My spędziliśmy tu 4 dni i czujemy niesamowity niedosyt.
Pewnego dnia z pewnością powrócimy w to miejsce raz jeszcze i zdecydowanie jest to stolica, która warto odwiedzić choć raz w życiu.

Bangkok nowoczesna stolica kontrastów

Miasto niesamowicie nas zaskoczyło. Tu mistycyzm, religia, świątynie, przeplatają się z futurystycznych i lekko ciber pankowym wajbem.
Nowoczesność i tradycja. Czy Bangkok wciągnął nas jak bohaterów „Kac Vegas”, poniekąd tak!
Niesamowicie przyjaźni ludzie, gwar, upał, odjechane potrawy i niespotykane widoki to coś, co zapamiętamy na długo.
Walutą jest tu tajski baht, a krajem rządzi monarcha. Rama X tron przejął po swym ojcu, ma 68 lata, a jego zachowanie budzi nieraz niemałe kontrowersje (znany jest ze swojego „hulaszczego” trybu życia).
Choć kraj do najbogatszych nie należy to sam król, może poszczycić się sporym majątkiem i jest zaliczany do najbogatszych ludzi na Świecie. Rodzina królewska jest darzona ogromnym szacunkiem. Szacunkiem tak wielkim, że za obrazę króla grozi do 15 lat więzienia.

Bangkok ciekawostki i porady

Tu rządzi Budda. Miasto posiada około 400 świątyń.
Bangkok został uznany za najgorętszą stolicę Świata. Średnie temperatury oscylują w granicach 20-40 stopni, a temperatura przeważnie nie spada tu poniżej 30 stopni.
Stolica Tajlandii jest niesamowicie zakorkowana, dlatego odradzam poruszanie się autem. W mieście najlepiej poruszać się systemami transportu publicznego. Jednym z nich będzie Skytrain (system BTS), czyli nadziemne powietrzne pociągi, a kolejnym świetnym sposobem przemieszczania się będzie metro (MRT).
Dobrym pomysłem będzie również przejażdżka tuk tukiem, lub łodzią.
Bangkok to również stolica tajskiego masażu oraz bogatego życia nocnego. Tutaj skosztujesz dań kuchni z całego świata, oraz totalnie specyficznych potraw charakterystycznych dla regionu. Tu napijesz się oryginalnego red bulla, stracisz głowę na stoiskach z lokalnym street foodem, kupisz ciuszki za grosze i podobnie jak ja, zatracisz się w czeluściach mojego ukochanego, niepowtarzalnego i wyjątkowego SEVEN ELEVEN.

Główne dzielnice miasta, gdzie zatrzymać się w Bangkoku?

Bangkok to ogromna metropolia podzielona na 50 dzielnic. Aby zdecydować, w której części wybrać nocleg, przygotowałam dla Ciebie krótką charakterystykę kilku z nich:

• Sukhumvit: Sukhumvit, jedna z najbardziej znanych dzielnic Bangkoku. Tu znajdziesz wiele luksusowych hoteli, wykwintnych restauracji, poza tym kluby nocne oraz sklepy. Jest to centrum życia nocnego. Minusem miejsca mogą być zdecydowanie wyższe ceny zakwaterowania aniżeli w pozostałych dzielnicach. Ruch uliczny dość intensywny, w szczególności w godzinach szczytu.

• Silom jest centrum biznesowym Bangkoku. Biurowce, hotele, świetne miejsce na zakupy oraz na zjedzenie czegoś wyśmienitego. Życie nocne również intensywne.
  Wybierając nocleg w tym miejscu, bądź gotowy na hałas wielkiego miasta.

• Chinatown jest kulturową oraz kulinarną częścią miasta. Świetne miejsce na rozpieczenie swoich kubków smakowych. Tutaj zrobisz również zakupy, a także będziesz mieć dość blisko do wielu atrakcji turystycznych.

• Rattanakosin historyczna część miasta. Tu znajdziesz główne atrakcje turystyczne takie jak Wielki Pałac Królewski, Świątynia Szmaragdowego Buddy i wiele innych zabytków.
  Wybór noclegów jest tu zdecydowanie mniejszy aniżeli w pozostałych częściach miasta.

• Chatuchak: Tutaj odbywa się ogromny targ weekendowy Chatuchak. W Chatuchak znajdziesz przystępne ceny zakwaterowania, to będzie zdecydowany plus. Minusem może być spora odległość od centrum oraz od wielu atrakcji turystycznych.

• Thonglor to ekskluzywna dzielnica Bangkoku, w której znajdziesz wiele modnych kawiarni, restauracji i klubów nocnych. Jest to miejsce, gdzie spotyka się młodsze pokolenie.
  Plusy: Modna i nowoczesna dzielnica. Wiele miejsc z pysznym jedzeniem, bogate życie nocne. Jest to również bezpieczna okolica. Minusy: Noclegi mogą być droższe. Nieco dalej od głównych atrakcji turystycznych

• Khaosan Road: Khaosan Road jest mekką dla podróżników i backpackerów. To miejsce, gdzie znajdziesz tanie hostele, uliczne jedzenie, wiele barów, tu króluje bogate życie nocne. Panuje tutaj żywa atmosfera, a okolica zawsze tętni życiem. Jeśli zdecydujesz się na nocleg w tym miejscu bądź gotów na hałas, tłok i brak snu.

• Riverside: Dzielnica położona nad rzeką Chaophraya. Stąd będziesz mieć cudowny widok na rzekę i znajdziesz tu mnóstwo luksusowych hoteli. Stąd najłatwiej będzie wziąć rejs po rzece, celem ujrzenia wielu zabytków od nieco innej strony. Minusem dzielnicy mogą być dość wysokie ceny noclegów oraz znaczna odległość od pozostałych głównych części miasta.

• Sukhothai: Centrum kulturalne Bangkoku. Tu znajdziesz muzea, galerie oraz teatry. Panuje tutaj zdecydowanie bardziej spokojna atmosfera, jednakowo jest tu dość ograniczona baza noclegowa, co może być zarówno plusem jak i minusem.

• Dusit: Dzielnica Dusit to miejsce, gdzie znajduje się wiele instytucji rządowych, w tym rezydencja królewska Vimanmek Mansion. Jest to spokojna dzielnica, jest tu znacznie mniej miejsc noclegowych i restauracji w porównaniu z innymi bardziej rozrywkowymi częściami miasta.

My zatrzymaliśmy się w hotelu iSanook Bangkok. Hotel mieści się w dzielnicy Bang Rak w centrum Bangkoku. Dzielnica ta jest znana ze swojej dogodnej lokalizacji w pobliżu wielu atrakcji turystycznych, centrów handlowych, restauracji i innych popularnych miejsc. To także bliskość do rzeki Chaophraya sprawia, że jest to dobra lokalizacja dla turystów, którzy chcą zwiedzać miasto.

Za cały nasz pobyt od 30.06 do 4.07 zapłaciliśmy około 540 zł. Hotel był bardzo spoko. Okolica była cicha, w pobliżu oczywiście Seven eleven, stoiska ze street foodem. Mieliśmy również parę kroków do stacji metra.
W pokoju mieliśmy łazienkę, salon z sofą, lodówką, biurkiem, sypialnię oraz taras. W hotelu były również restauracja, basen, pralnia oraz siłownia. Na miejscu również możliwość wykupienia wycieczek lokalnych.
Zarezerwuj swój nocleg na booking.

Świątynia Wat Pho Bangkok

Bangkok był przedostatnim miejscem, które odwiedziliśmy podczas naszej ostatniej azjatyckiej wyprawy (po Bali i Wietnamie).
Przyznam, że ponad miesiąc w tropikalnych temperaturach nieco nas wypompował, dlatego plan zwiedzania był luźny i dość spontaniczny.
Zdecydowanie warto wybrać się do choć jednej świątyni. My na nasz cel obraliśmy sobie Wat Pho, czyli świątynię leżącego Buddy.

Kompleks Wat Pho jest dość spory, dlatego warto zarezerwować sobie dłuższą chwilę na obejście całości. Oczywiście największą atrakcją jest złoty posąg leżącego Buddy, który robi ogromne wrażenie. Przed wejściem do pomieszczenia, w którym mieści się posąg, należy zdjąć obuwie i umieścić je w specjalnym woreczku. Pamiętaj, że miejsce jest bardzo turystyczne i możesz napotkać spore tłumy.
Złoty posąg przedstawia leżącego Buddę przechodzącego w ostateczny stan Nirvany i ma imponujące rozmiary (46 metrów).

Posągi Buddy to nie wszystko, tutaj znajdziesz również szkołę tajskiego masażu. Wat Pho jest najstarszą i największą świątynią w Bangkoku (XVI w.), a na jej terenie znajduje się ponad tysiąc posągów przedstawiających wizerunek Buddy.

Zakupy w Bangkoku, najlepsze centra handlowe

Bangkok jest również świetnym miejscem, aby zrobić zakupy. Co zaskoczyło nas bardzo to obecność niezliczonych centrów handlowych. Sklepy są tu ogromne, a w środku możesz znaleźć wszystko. Platinum Fashion Mall, Central World, Siam Paragon, Terminal 21, Central Plaza Pra Ram 9, lista domów towarowych zdaje się nie mieć końca, my odwiedziliśmy jedno – MBK Center.

Ponad 2000 sklepów, ubrania, gadżety, obuwie, elektronika, jedzenie. Centrum jest ogromne i kupisz tu, co tylko dusza zapragnie.
Nas oczywiście najbardziej ciekawiła sekcja z jedzeniem. Po udaniu się na najwyższe piętro naszym oczom ukazała się strefa ze street foodem. Przed zakupem należy nabyć kartę, którą płaci się za wybranie danie. Kartę można doładować w każdej chwili, a po zakończeniu biesiady, resztę pieniążków dostawaliśmy z powrotem.
Niestety nie mogę powiedzieć, że jedzenie było smaczne. Zdecydowanie odradzam stołowania się w takich przybytkach. Niemniej jednak odwiedziny w centrum było ciekawym doświadczeniem.

Największy weekendowy market Chatuchak w Bangkoku

Będąc jeszcze w temacie zakupów, kolejnym miejscem, które warto odwiedzić, będąc w Bangkoku to jeden z marketów na wolnym powietrzu. Nam udało się wpaść na weekendowy market Chatuchak i była to nie lada gratka.
Największy tego typu market na Świecie. Ponad 200 000 ludzi odwiedza to miejsce w każdy weekend. 15 000 stoisk, 26 sekcji. Tu kupisz naprawdę wszystko. Oczywiście wiele rzeczy będzie wątpliwej jakości, jednak można znaleźć tu również prawdziwe perełki.

Pamiątki, ubrania, buty, jedzenie, do wyboru do koloru. Kaskada sklepików i stoisk wydaje się nie mieć końca. Tłok, gwar, ale zdecydowanie warto wpaść, bo panuje tu wyjątkowy klimat no i jest to jedyne takie miejsce na Świecie.
Ja skusiłam się na cudowny pokrowiec na paszport, który marzył mi się już od dawna. Zakupiliśmy tam również, kultowe spodnie ze słoniem, czyli must have każdego turysty odwiedzającego ten zakątek Świata.

Park Lumphini Bangkok

Szukając nieco wytchnienia od upału i gwaru miejskiej dżungli, trafiliśmy do największego parku w Bangkoku, Lumphini Park coś à la central park w Nowym Jorku.
Początki parku sięgają 1925 roku, dziś jest to miejsce, gdzie mieszkańcy relaksują się na łonie natury, lub oddają się przeróżnym aktywnościom. Tutaj pobiegasz, pospacerujesz, popływasz na rowerku wodnym, bądź łabądku. Jest również boisko do koszykówki oraz basen.

W samym sercu parku znajduje się jezioro, nad którym można pochillować na kocyku w cieniu drzew.
Przyznam szczerze, że do tego miejsca przyciągnęło mnie coś więcej aniżeli nieodparta chęć odpoczynku od upału. Gdzieś w sieci napatoczył mi się filmik z ogromnymi jaszczurami, które żyją sobie swobodnie właśnie na tym terenie.
Podczas spaceru, wypatrywałam bacznie tych ogromnych gadów. W pierwszej kolejności ukazała nam się tabliczka ostrzegająca przed obecnością waranów. Chwilę później niedaleko nas ogromna postać, wędrująca jak gdyby nigdy nic w stronę małego akwenu wodnego. Zdaje się, że widok „dinozaura” na środku chodnika nie zrobił na mieszkańcach wielkiego wrażenia, jest to normalna sprawa i wielki gad niczym wiewiórka stał się nieodłączną częścią krajobrazu parku Lumphini.

Bangkok atrakcje, co zobaczyć w stolicy Tajlandii?

Oczywiście atrakcji jest dużo więcej. Warto również zobaczyć Wielki Pałac królewski, imponującą świątynię złotego Buddy, pospacerować dzielnicą Chinatown, skusić się na przejażdżkę łodzią. Jeśli zapragniesz bardziej ekscytujących doznań, możesz kupić bilet i udać się na walkę tajskiego boksu, bądź zaszaleć na Khao San Road.
Opcji jest mnóstwo.
Bangkok tętni życiem i oferuje turyście sporo. Tajowie okazali się niesamowicie pomocni i przyjaźni a nasz krótki, lecz intensywny pobyt w tym mieście wspominamy niesamowicie pozytywnie i z pewnością wrócimy w to miejsce nieraz.

Do Bangkoku bezpośrednio Dreamlinerem można polecieć na wakacje z ITAKĄ – wypoczynek jest w 3 turystycznych regionach: Hua Hin, Koh Samet i Pattaya.