Sięgające nieba szczyty z prawie pionowymi ścianami, lodowce, alpejskie lasy i obłędne widoki – to wszystko sprawia, że Szwajcaria jest jedną z topowych destynacji dla miłośników sportów zimowych. Wśród licznych ośrodków narciarskich Szwajcarii tym najlepiej znanym, słynącym z idealnego puchu i niezliczonych tras do freeride’u, jest Verbier. Dlaczego do Szwajcarii? Dlaczego 4 Doliny? I dlaczego ZIMNO Freeride Camp? Tego dowiecie się z poniższego artykułu.
4 Doliny
4 Doliny są jednym z największych resortów narciarskich w Szwajcarii i znajdują się w czołówce najlepszych ośrodków freeride’owych na świecie.
To miejsce wręcz kultowe, położone na rozległym, słonecznym płaskowyżu. Verbier, w połączeniu z Nendaz, Veysonnaz, La Tzoumaz i Val de Bagnas to ponad 400 km stoków z 94 wyciągami, które rozciągają się na wysokości od 1250 do 3300 m n.p.m.
Taka ilość tras sprawia, że 4 Doliny to gigantyczny plac zabaw dla wszystkich narciarzy i snowboardzistów, niezależnie od poziomu i umiejętności. Początkujący i wymiatacze, miłośnicy sztruksu idealnego i puchu po pachy – tu naprawdę każdy znajdzie coś dla siebie!
Co więcej, w pobliżu Verbier znajdują się aż 4 lotniska: Genewa (160 km), Turyn (190 km), Mediolan-Malpensa (251 km) i Grenoble (288 km), więc nawet Ci, którzy unikają długich podróży, nie mogą się skarżyć.
Coś dla początkujących…
W samym Verbier będącym sercem 4 Dolin, dostępnych jest 180 km tras, z czego aż 15 łatwych, niebieskich, o łagodnym nachyleniu. Są tu również dwa „magiczne dywany” (w Les Esserts i Les Moulins) dla tych, którzy naprawdę stawiają na nartach lub desce pierwsze kroki.
…i coś dla zaawansowanych!
Stoków dla zaawansowanych narciarzy i snowboardzistów w Verbier zdecydowanie nie brakuje. Jest tu 26 tras czerwonych, a pamiętajcie, że skipass można rozszerzyć na całe 4 Doliny – ostrzegamy, że wtedy naprawdę trzeba się postarać, żeby zjeździć je wszystkie! Poszukiwacze stromizn i adrenaliny koniecznie powinni udać się na trasę Chassoure-Tortin, której duże nachylenie i liczne muldy na pewno zapewnią im odpowiednią dawkę wrażeń. Wymagające trasy prowadzą również z ponad 3000 m n.p.m., spod szczytu Mont Gelé.
Księstwo freestyle’u…
4 Doliny to również świetne snowparki. W La Chaux, w Verbier, znajdziecie liczne kickery, boxy i raile przeznaczone dla narciarzy i snowboardzistów o naprawdę każdym poziomie umiejętności. Niezależnie od tego, czy uczycie się pierwszych tricków, jeździcie freestyle’owo od paru lat albo jesteście pro riderami, którzy mogą uczyć innych, czeka tu na was pełnia szczęścia… Trzy trasy przejazdów (niebieska, czerwona i czarna) i airbag! Przeszkody są codziennie zabezpieczane i poprawiane – Szwajcarzy niczego nie pozostawiają przypadkowi, a już na pewno nie Wasze bezpieczeństwo i dobrą zabawę!
Nieopodal snowparku w La Chaux zlokalizowany jest również 700-metrowy tor przeszkód Audi Skicross oraz 1-kilometrowa trasa do sprintów. Cel? Osiągnąć jak największą prędkość. Podobno najszybsze przejazdy to takie z prędkością nawet 70 km/h.
Jeżeli wybierzecie skipass rozszerzony na 4 Doliny, będziecie mogli skorzystać również ze snowparków w Thyon i Nendaz.
Królestwo freeride’u
Do rzeczy jednak! To, co w Verbier najlepsze, to jazda poza trasą! Ukształtowanie terenu, duże wysokości i doskonałe warunki śniegowe sprawiają, że Verbier to jeden z najważniejszych punktów freeride’owych na mapie świata.
Potwierdzeniem tego jest zdecydowanie fakt, że to właśnie tu, na północnej ścianie góry Bec de Rosses, rozgrywany jest co roku wielki finał Freeride World Tour. FWT to konkurs dla freeriderów, w którym najlepsi narciarze i snowboardziście rywalizują na najbardziej wymagających ścianach najbardziej znanych światowych ośrodków narciarskich.
ZIMNO Freeride Camp z Jędrkiem Baranowskim
Ten wyjazd to prawdziwe święto freeride’u! Jędrka Baranowskiego fanom sportów zimowych przedstawiać nie trzeba, ale nawet Ci, którzy dopiero stawiają pierwsze kroki na nartach, na pewno o nim słyszeli.
Jędrek Baranowski to przewodnik wysokogórski IVBV, który wraz z Andrzejem Bargielem dokonał pierwszego polskiego wejścia na Laila Peak w Himalajach, po czym… z niego zjechał 😉 Jędrzej startował również w FWT, więc tereny freeride’owe w Verbier ma w jednym palcu i dlatego to właśnie on prowadzi wyjątkowe szkolenia z jazdy poza trasą.
To wszystko jest możliwe dzięki partnerowi strategicznemu wyjazdu, marce ZIMNO. Polski producent odzieży dla aktywnych dba również o to, żebyście podczas tego szkolenia nie zmarzli i wyglądali jak najlepsi pro riderzy – w końcu wszystko zostanie udokumentowane przez najlepszych fotografów z doświadczeniem freeride’owym!
Skitury, splitboardy, biegówki i rakiety śnieżne
Szukacie nowych zimowych zajawek? Chcecie spróbować czegoś nowego? W Verbier możecie pójść na spacer w rakietach śnieżnych albo zafundować sobie wyrypę na coraz bardziej popularnych skitourach lub ich snowboardowym odpowiedniku – splitboardzie. Znajdziecie tu też cztery trasy biegówkowe o długości od 2,5 do 6 km.
A co po stoku?
Verbier ma mnóstwo do zaoferowania. Restauracje, kawiarnie i kluby. Ceny są szwajcarskie, ale zdecydowanie warto choć raz wybrać się na kolację do lokalnej knajpy. Serowe fondue albo raclette (którego bazą też jest ser, ale w końcu z serów Szwajcaria słynie) to prawdziwe must-eat pobytu.
Do tego, jeśli wciąż Wam będzie mało aktywności, możecie pójść na saunę, siłownię, basen, spróbować zimowego golfa, skialpinizmu, pojeździć na nartach nocą albo w ogóle zjechać z góry z pochodniami!
Jeżeli na wyjazd wybierzecie się ze SnowShow, marką, która już od 15 lat zajmuje się tworzeniem ofert na wyjazdy narciarskie i snowboardowe i z powodzeniem wysyła w Alpy co sezon tysiące entuzjastów sportów zimowych, na pewno nie zostaniecie bez rozrywek. W końcu w tym nie mają sobie równych!
Après-ski, poker night, warsztaty kulinarne i legendarna biba na stoku – to tylko część możliwych atrakcji. Zawsze też możecie skorzystać z tradycyjnych szkoleń narciarskich i snowboardowych. No i pamiętajcie, że razem z ZIMNO na każdym wyjeździe organizują dla Was konkursy i losowania nagród, także będzie się działo!
Do zobaczenia na szwajcarskich trasach… Albo poza nimi! 🙂
(Wpis powstał we współpracy z partnerem)