Bali Atrakcje, 11 Miejsc Które Cię Zachwyci

Spis treści

Atrakcje na Bali wciąż zachwycają turystów z całego świata

Wyspa Bali zachwyca. Bujna zieleń egzotycznej natury, przeplata się tu z tajemniczymi i intrygującymi budowlami świątyń. Magiczne wodospady, plaże, niezapomniane zachody słońca no i oczywiście, wizytówka wyspy, czyli ogromne pola ryżowe.

Na Bali jest co zwiedzać, każdy znajdzie tu coś dla siebie i dziś o tym, czego z pewnością nie można pominąć, odwiedzając ten zakątek Świata. Bali atrakcje, kolejność przypadkowa.

Bali atrakcje, czego się spodziewać, ceny i ciekawostki

YouTube video

1. Świątynie na wyspie Bali

Bali nazywana jest wyspą tysiąca świątyń (osobny wpis dedykowany religii oraz świątyniom na Bali znajdziesz na blogu „Bali świątynie”). Oto kilka z nich, które mieliśmy okazję zwiedzać:

  • Pura Tanah Lot, oceaniczna świątynia na Bali

Pura, czyli świątynia. Tanah lot w dosłownym tłumaczeniu oznacza ląd w morzu. Świątynia jest jedną z siedmiu świątyń oceanicznych i ma cudowne położenie. Czarna skała, w której znajduje się świątynia, pokazuje się nam w swej całej okazałości podczas odpływu.

Świątynie najlepiej będzie zwiedzać właśnie podczas odpływu, gdyż tylko wtedy będzie możliwe dojście do wszystkich jej zakamarków gołą stopą. Właśnie wtedy będzie można otrzymać błogosławieństwo od balijskiego kapłana i napić się ze świętego źródła. Według lokalnych wierzeń miejsce jest strzeżone przez morskie węże i właśnie takiego świętego węża, można zobaczyć w jaskini tuż przy świątyni, oczywiście za niewielką dopłatą.

Na miejscu nie jest wymagane noszenie sarongu, gdyż do samej świątyni mają wstęp wyłącznie wierzący.

Świątynia znajduje się w miejscowości Tabanan. Na miejscu jest spory parking, liczne sklepiki z pamiątkami, restauracje. Tutaj również można się napić słynnej Luwak coffee, czy zjeść lody z duriana.
Ze skał rozpościera się cudowny widok na Ocean. Do świątyni warto wybrać się o zachodzie słońca, bo wtedy całe doświadczenie nabiera wyjątkowego charakteru.

Wstęp do świątyni to 60 tysięcy Rupii dla osoby dorosłej, czyli jakieś 16 PLN, oraz połowę tej kwoty dla dziecka.

  • Pura Luhur Uluwatu, świątynia na klifie

Być może sama świątynia Uluwatu, nie robi jakiegoś wielkiego wrażenia, jednak samo jej położenie na ponad 70-metrowym klifie jest jej ogromnym atutem. Tutaj wymagane jest już noszenie sarongu. Zarówno panowie jak i panie muszą przed wejściem na teren świątyni, założyć odpowiedni strój zasłaniający kolana.

Na terenie kompleksu, można wybrać się na spacer w cieniu drzew i podziwiać bajeczne widoki na Ocean. Całość robi naprawdę niesamowite wrażenie. Legenda głosi, że świątynia powstała w celu ochrony wyspy przed demonami i à propos demonów, uważaj na obecne tu w ogromnych ilościach małpy, które potrafią być bardzo agresywne.

Taka jedna cholera próbowała ukraść mi telefon, wyrywając go z mej dłoni, jednak atak zakończył się niepowodzeniem, na moje szczęście.

Pamiętaj, aby rzeczy takie jak okulary, telefony i wszystko, co będzie łatwo dostępne dla podstępnych małych łapek trzymać głęboko schowane.
Świątynia mieści się w wiosce Pecaktu. Na miejscu jest parking, toalety, sklepiki i restauracje.

Bilet wstępu kosztuje 30 tysięcy indonezyjskich Rupii, dla osoby dorosłej, czyli jakieś 8 PLN i 15 tysięcy dla dziecka, czyli około 4 PLN.

  • Ulun Danu Bratan, świątynia w górach 

Kolejna świątynia, która ma niesamowite położenie. Miejsce znajduje się 1200 m n.p.m, nad jeziorem Bratan, stąd nazwa. My trafiliśmy tam, kiedy nad jeziorem unosiła się mgła, a w drodze powrotnej mknąc na naszym skuterze, jechaliśmy w chmurze, niezapomniane doświadczenie.

Cały kompleks jest dość spory, jest to jedna z najpopularniejszych i najważniejszych świątyń na wyspie. Turystów i wierzących jest tu ogrom. Na miejscu są toalety, restauracje, place zabaw dla dzieci, możesz również wypożyczyć sobie tradycyjny, balijski strój i zrobić sobie wyjątkową sesję.

Tutaj nie jest wymagany sarong, gdyż zwiedzasz wyłącznie tereny na zewnątrz samej świątyni, która jest położona po części na lądzie, po części w wodzie, robi to naprawdę cudowne wrażenie.

Bilet wstępu to koszt 75 000 indonezyjskich Rupii, dla osoby dorosłej, czyli około 20 PLN, oraz 50 tysięcy dla dziecka, więc mniej więcej 13,50 PLN.

  • Goa Gajah, jaskinia słonia

Miejsce zwane inaczej jaskinią słonia. Początki świątyni sięgają IX wieku i podobno powstała tu jako miejsce do medytacji. Na terenie kompleksu znajdziesz zarówno świątynie buddyjskie jak i hinduskie.

Jedna z teorii głosi, że nazwa pochodzi od twarzy wykutej u wejścia do jaskini, która przypomina zwierze. Miejsce zostało wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Aby wejść na teren kompleksu, musisz posiadać sarong, który otrzymasz przy wejściu.

Cena bileu to 15000 Rupii, czyli mniej, więcej 4 PLN.

  • Świątynia Taman Ayun

Moim zdaniem jedna z najpiękniejszych i najbardziej zadbanych świątyń, które udało nam się zobaczyć na Bali. Nazwa miejsca w dosłownym tłumaczeniu oznacza piękny ogród i rzeczywiście, określenie w 100% oddaje to, co ukazuje się naszym oczom. Drzewa, kwitnące kwiaty, równiusieńko przystrzyżone trawniczki, miejsce jest taką mistyczną oazą spokoju.

Znajdziesz tu bardzo imponujące pagody, mały park, gdzie można pospacerować w cieniu drzew. Tu wymagane jest noszenie sarongu, ja z uwagi, iż miałam spodnie z długą nogawką, byłam zwolniona z tegoż obowiązku.

Koszt wstępu do świątyni to 15 tysięcy Rupii, czyli około 4 PLN.

2. Monkey Forest Ubud, co zobaczyć na Bali?

Po moim traumatycznym doświadczeniu z makakami w świątyni Uluwatu, do wizyty w małpim lesie, musiałam być nieco dłużej namawiana. Jednak walcząc ze swoją traumą i stawiając czoła lękom, pewnego cudownego dnia, wybraliśmy się zobaczyć, co i jak?

Atrakcja jest kompleksem świątyń w cudownym otoczeniu egzotycznej i bardzo bujnej natury. Cały teren zajmuje około 12,5 hektara i znajduje się tu prawie 190 gatunków drzew oraz około 700 małp makaków.
Są one nieco bardziej „wychowane” aniżeli te w Uluwatu, jednak niech nie zwiedzie Cię ich uroczy wygląd. Należy uważać na wszystkie swoje rzeczy, butelki, jedzenie, czyli wszystko to, co może zostać skradzione przez małpiego gagatka.

Na terenie lasu są 3 świątynie, można pospacerować w cieniu drzew. Miejsce jest dość istotne pod względem badawczym, podobno zjeżdżają tu naukowcy z całego Świata celem studiowania zachowań małp.
Są tu również restauracja, parking oraz toalety.

Koszt wstępu do Monkey Forest Ubud od poniedziałku do piątku to 80,000 Rupii, czyli około 21,50 PLN, a w sobotę i niedzielę bilet kosztuje już 100,000 IDR, czyli jakieś 26,50 PLN.

3. Pola ryżowe na Bali

Indonezja jest 3 największym producentem ryżu na Świecie. Ryż spożywa się tu każdego dnia, ryż ofiaruje się bogom (jeśli zobaczysz mieszkańca wyspy z ryżem na czole, jest to symbol bogobojności).

Ryż stanowi bardzo ważną część nie tylko kulinarnego dziedzictwa wyspy, ale również kulturowego. Pola ryżowe zajdziesz na każdym kroku i można wymieniać je w nieskończoność. Ja skupię się na tych, które mieliśmy okazję zwiedzać osobiście.

  • Pola ryżowe Jatiluwih, największe tarasy ryżowe na Bali

Największe tarasy ryżowe na Bali, które zostały wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Pola robią niesamowite wrażenie i jest to coś, co koniecznie musisz zobaczyć będąc na Bali. To jaki widok zastaniesz będzie w dużej mierze zależało od tego, o jakiej porze dnia oraz roku, wybierzesz się w to miejsce. Pola będą wyglądały różnie w zależności od tego na jakim etapie dojrzewania będą. My będąc w maju, trafiliśmy na dość bujne stadium wzrostu tuż przed zbiorami.

Najlepiej wybrać się tu również jak najwcześniej, bo w drugiej połowie dnia, w tej okolicy zbierają się chmury (z uwagi na to, iż jest to teren górski).
I właśnie góry mają tu niesamowite znaczenie jeśli chodzi o cudowne widoki, mianowicie w oddali widać wulkan, a całe pola leżą w pobliżu góry Batukaru.

Powietrze jest tu nieco inne, może być nieco chłodniej, także warto wziąć coś cieplejszego.
Teren jest przeogromny. Na miejscu znajdziesz parking, wypożyczalnie rowerów (pola można zwiedzać pieszo oraz na dwuśladzie), na terenie samych pól jest restauracja z pięknym widokiem i pyszną matchą, oraz stoiska, na których zakupisz przeróżne rodzaje ryżu od lokalnych farmerów.
My od przemiłego Pana, nabyliśmy chipsy z ryżu oraz czekolady, wyśmienita przekąska, polecam.

Cały teren pól Jatiluwih zajmuje około 600 hektarów. Znajdziesz tu różne trasy zwiedzania. Można pospacerować wśród pól i obserwować niesamowicie ciężką pracę ludzi, którzy nie korzystają z żadnych zaawansowanych technicznie maszyn, a większość czynności jest wykonywana ręcznie.
Praca na polu ryżowym należy do bardzo niebezpiecznych. Na podmokłych terenach swoje gniazda mają przeróżne jadowite węże i inne niebezpieczne stworzenia, a pracownicy pracują boso, bez żadnego ochronnego obuwia.

Ryż wymaga mocnego nawodnienia i na polach zaobserwować można bardzo ciekawy system melioracyjny.
My w tym miejscu byliśmy dwukrotnie. Pierwszy raz trafiliśmy tam dość spontanicznie, ale był już prawie wieczór, nad polami zebrały się dość gęste chmury, a zależało nam, aby całość ujrzeć i nagrać w świetle słonecznym.
Za drugim razem, na nasze szczęście udało się zobaczyć pola oświetlone przez słońce i widok był bajeczny.

Koszt wstępu to 40,000 Rupii, czyli niecałe 11,00 PLN. 

Innymi bardzo popularnymi tarasami ryżowymi na Bali będą: Sambangan oraz Tegallalang.

4. Alas Harum Bali

Pod tą tajemniczo brzmiącą nazwą, kryje się ogromny obiekt agrotyrystyczny, który turyście oferuje dość sporo. W samym sercu Tegallalang, około 20 minut jazdy od centrum Ubud jest bardzo ciekawe i jednocześnie bardzo turystyczne miejsce, które odwiedziliśmy będąc na Bali.

Po pierwsze, jeśli zależy Ci na spektakularnych insta fotkach to miejsce powinno znaleźć się na Twojej liście. Znajdziesz tu między innymi, te słynne huśtawki, na których pobujasz się w niecodziennych okolicznościach, oczywiście za dopłatą.

Każda atrakcja będzie tu dodatkowo płatna. Na miejscu można wypożyczyć suknię, w której właśnie panie robią sobie foteczki bujając się na tle zielonych pól ryżowych.
Tutaj napijesz się również copi Luwak, tutaj poznasz cały proces jak powstaje słynna kawa, zobaczysz nawet Luwaka na żywo. My za filiżankę kawy zapłaciliśmy mniej więcej 7.50 euro, była pyszna.

Trzeba przyznać, że biorąc pod uwagę całą wyspę Bali, jest to dość droga atrakcja. Bilet wstępu do Alas Harum kosztuje co prawda tylko 50,000 Rupii, czyli około 13,50 PLN, ale każda huśtawka czy tym podobna atrakcja jest dodatkowo płatna, a taka przykładowa huśtawka dla par, kosztuje już ponad 100,00 PLN.

Pamiętaj, że wchodząc na teren, nie można posiadać żadnego jedzenia. Ja zawsze w plecaku mam ze sobą banany i orzeszki (jakbyśmy w trasie zgłodnieli) i podczas kontroli bezpieczeństwa przy wejściu banany zostały skonfiskowane (dzieje się tak, iż wspomniany Luwak, uwielbia banany i mógłby teoretycznie spenetrować moją torbę).

Tutaj można spędzić sporo czasu, jest teren do zwiedzania, restauracja, kawiarnia, sklep z pamiątkami. Jest również sporych rozmiarów 3 piętrowy basen, przy którym można się zrelaksować z bajecznym widokiem.

5. Wodospady na Bali

Bali to oczywiście natura. Natura otaczająca nas w każdym momencie dnia, egzotyczna, hipnotyzująca, bujna. Wodospady są nieodłączną częścia krajobrazu wyspy i zdecydowanie warto odwiedzić choć jeden. Nam udało się ujrzeć trzy, nie były one może największe i najpopularniejsze, jednak wciąż całe doświadczenie było wyjątkowe.

  • Wodospad Tegenungan

Dość turystyczne miejsce. Nie jest to dziki wodospad z dala od miejskiej infrastruktury. Dojeżdżając na wodospad, masz miejsca parkingowe, zarówno dla aut jak i skuterów. Przyjdzie Ci również zapłacić wstęp. Oczywiście zanim dojdziesz do samego wodospadu, czeka Cię kaskada sklepików z pamiątkami, ciuchami oraz restauracje.

Aby dojść do samego punktu docelowego, trzeba będzie pokonać sporą ilość schodów, uprzedzam, że jeśli nie jesteś w zbyt dobrej kondycji fizycznej, wejście spowrotem może być wymagające. Dla nas nie stanowiło to większego wyzwania, pomimo ostrzeżeń wszystkich wokół “nie róbcie tego” ;).

Po drodze jest mnóstwo miejsc gdzie można zrobić sobie insta fotkę, sam wodospad jest piękny, można przejść dalej, po kładce i zobaczyć miejsce z innej perspektywy, co oczywiście uczyniliśmy. Nietesty są miejsca gdzie widok śmieci jest niezaprzeczalnym faktem i to jest dość smutne.
Niemniej jednak jeśli chcesz zobaczyć wodospad, pospacerować, to jest taka opcja właśnie w tym miejscu.

Kilka kroków dalej jest również miejsce, gdzie można przejść się po dość imponującym, szklanym moście, my nie zdecydowaliśmy się na to, bo wstęp był dość drogi, most udało nam się nagrać z drona.

Bilet wstępu na wodospad Tegenungan to 20,000 IDR, czyli około 5,30 PLN

  • Wodospad Nungnung

To miejsce było zdecydowanie bardziej “dzikie” aniżeli poprzednie. Po uiszczeniu drobnej kwoty za wstęp (20,000 IDR czyli jakieś 5,30 PLN), minęliśmy parę stoisk z jedzeniem i pamiątkami, jednak ilość nie była tak powalająca jak w Tegenungan.

Ten wodospad zrobił na mnie zdecydowanie większe wrażenie. Do przejścia są oczywiście schody i jest ich dość sporo, trzeba mieć to na uwadze. Jednak zdecydowanie było warto.
Wodospad był piękny. Mieliśmy dużo szczęścia, bo nie było nawet wielu turystów. W pewnym momencie, oprócz nas było tylko dwoje ludzi. Piękna natura, niesamowita moc wody spływającej do źródła, niezapomniane doświadczenie.

  • Wodospad Pengempu

To było najbardziej dzikie miejsce z naszego całego zestawienia wodospadów na Bali. Przez cały czas byliśmy tam sami. Nie trzeba uiszczać żadnego wstępu (a przynajmniej tak było podczas naszej wizyty). Miejsce piękne, egzotyczne, polecam.

Inne wodospady, które zdecydowanie warto zobaczyć będąc na Bali to rzecz jasna Sekumpul, który jest najwyższym wodospadem na wyspie, poza nim Aling Aling, Tibumana, Kunina, Tukad Cepung.

6. Brama Handara

To jest jedno z tych słynnych miejsc, którego fenomenu zupełnie nie rozumiem. Brama, która jest chyba najczęściej fotografowanym miejscem na wyspie i instagram pęka w szwach o tych wszystkich cudnych fotek, jest najzwyczajniejszym wjazdem na pole golfowe, z którego lokalni zrobili niezły biznes (fakt, że widok na górę w tle jest piękny, ale lekka przesada).

Przyjeżdżając na miejsce, jest parking za który trzeba zapłacić (5000 IDR – 1.33 PLN). Idąc dalej jest mała budka w której należy ponownie uiścić drobną opłatę (50,000 IDR – 13,26 PLN) za możliwość zrobienia sobie foty przy bramie.

Masz do wyboru kilka opcji, albo fotka własnym telefonem, albo zdjęcie wykonane przez Pana fotografa (ta opcja jest droższa). Wybierasz sobie dogodną opcję, dostajesz numerek i czekasz w kolejce.

My zupełnie nie należymy do tych osób, które czekają godzinami, aby zrobić sobie zdjęcie, jedno z wielu i odpuściliśmy sobie marnowanie cennego czasu, który mogliśmy wykorzystać na milion innych sposobów.

Brama Handara i atrakcje na Bali

7. Klify Karang Boma

Będąc na południu wyspy, warto wpaść na przepiękny punkt widokowy. Przyjeżdżając na miejsce należy zapłacić wstęp, jednak jest to niewielka kwota (chyba 10,000 IDR, jeśli dobrze pamiętam, więc jakieś 2,65 PLN).

Tutaj można wybrać się na spacer i poeksplorować pobliskie tereny. Gdzieniegdzie będą punkty widokowe, z których rozpiściera się zapierający dech w piersiach widok na Ocean.
Wysokie klify, skały, błękit wody i biel rozbijających się fal, niezapomniany widok. Polecam

8. Miasto Celuk

Zwiedzając wyspę trafiliśmy również do miejscowości Celuk. Miejscowość jest położona blisko Ubud i znana jest z srebrnego i złotego rękodzieła. Znajdziesz tu niezliczone sklepiki z piękną biżuterią, galerie. Tutaj można również ujrzeć złotników w akcji i zobaczyć jak z niesamowitą dbałością, ręcznie wytwarzają niepowtarzalne elementy biżuteryjne.

My trafiliśmy, zupełnie przypadkiem, do jednego z miejsc, gdzie można zarówno nabyć jak i podejrzeć mistrzów w akcji. Miałam nawet okazję osobiście spróbować wykonać jeden element i było to bardzo ciekawe doświadczenie.

Przemiła Pani na miejscu oprowadziła nas po ogromnym sklepie z biżuterią, gdzie można ją nabyć za bardzo rozsądne pieniądze.

Zaopatrują się tu handlarze z przeróżnych zakątków Świata, nawet z Polski.
Jeśli szukasz pięknej pamiątki z wyspy, wyjątkowej, niepowtarzalnej warto wpaść do miasta Celuk.

9. Garuda Wisnu Kencana Cultural Park

Do tego miejsca trafiliśmy dość spontanicznie i przez przypadek. Jadąc na skuterze na wspomniane wcześniej klify, ujrzeliśmy w oddali ogromny posąg, który wzbudził naszą wielką ciekawość. Szybkie googlowanie i w drodze powrotnej znaleźliśmy się w GWK (skrót od nazwy miejsca).

Wszystko było dość zaskakujące i intrygujące, bo zupełnie nie mieliśmy pojęcia o co tu chodzi i gdzie my w ogóle jesteśmy.

To miejsce zdecydowanie bardziej docenią osoby, które są osobami wierzącymi, które wiedzą co nie co o religii, kulturze i tradycjach, bądź osoby z przewodnikiem, który wszystko ładnie i pięknie wyjaśni.
Niemniej jednak miejsce było dość spektakularne.

Tutaj znajdują się zabytki kultury na Bali, oraz wspomniany ogromny posąg hinduskiego boga Wisznu i jego wierzchowca, ptaka Geruda, mający 121 metrów wysokości.

Tutaj odbywa się szereg wydarzeń kulturalnych oraz występów. Tutaj będziesz mieć możliwość ujrzeć tradycyjny taniec Kecak przy dzwiękach balijskiej muzyki.

Teren jest ogromny i jest tu co zwiedzać. Na miejscu wiele posągów bogów, restauracje, amfiteatr, sklepy z pamiątkami.

Cena wstępu to 125,000 IDR, czyli około 33,50 PLN.

10. Canggu

Mieszkając na Bali ponad miesciąc, zatrzymaliśmy się niedaleko miejscowości Canggu. Jest to jedna z najpopularniejszych i najchętniej odwiedzanych miejscowości na wyspie.

Jeśli jesteś miłośnikiem surfingu, imprez do białego rana, jedzenia w pięknych restauracjach, Canggu będzie dla Ciebie.

My przyjeżdzaliśmy tutaj praktycznie każdego dnia, na kolację, oraz na podziwianie zachodów słońca w jednej z klimatycznych knajpek.

Tutaj Łukasz przeżył swoje pierwsze doświadczenie z deską surfingową, tutaj zjesz wyśmienite jedzenie na każdą kieszeń.

Właśnie do Canggu najczęściej jeździliśmy na zakupy do naszego ulubionego Pepito market, tutaj wymienialiśmy pieniądze, tutaj kupisz biżuterię, ciuchy, pamiątki, jednym słowem w Canggu jest wszystko, czego można oczekiwać od nadmorskiej, turystycznej miejscowości.

11. Ubud

Ubud jest nazywana uduchowioną, artystyczną częścią Bali. Właśnie w Ubud kręcone były sceny do mojego ukochanego filmu z uroczą Julią Roberts “Jedz, módl się, kochaj”. Swoją drogą byliśmy pod bramą tego słynnego domu, w którym mieszkała główna bohaterka, jest on dostępny do wynajęcia, ofertę znajdziesz na booking.com.

W mieście jest ogromna ilość klimatycznych restauracji, galerii, pięknych miejsc noclegowych. Należy jednak pamiętać, że Ubud nie jest już tym samym miastem ze wspomnianego wcześniej filmu.
Ilość turystów jest porównywalna do Canggu, korki, tłok, ruch.
Oczywiście można znaleźć miejca ustronne, na obżerzach miasta, urocze i spokojne, ale samo centrum jest mocno turystyczne.

Bali atrakcje, podsumowanie

Bali oferuje sporo i jeszcze mnóstwo rzeczy zostało przez nas nieodkrytych, dlatego już z niecierpliwością czekamy na kolejną wizytę w tym niesamowitym miejscu. Niestety wypadek Łukasza podczas surfowania, uniemożliwił nam wejście na wulkan Batur czy Alung, nie zdąrzyliśmy wybrać się na Nusa Penida czy wyspę Gili, jednak wszystko przed nami.
Na Bali powrócimy z pewnością z kolejną garścią świeżutkich atrakcji i wskazówek.

Najlepsze atrakcje na wyspie Bali blog podróżniczy

8 odpowiedzi

  1. Ahh wodospad Nung Nung to nasza perełka podczas odwiedzin na Bali, nie wiem jak teraz, ale kilka lat temu byliśmy tam totalnie sami, a i nie było żadnych stoisk z jedzeniem 😉

    1. No my też byliśmy tam praktycznie sami. Sklepiki tylko przy wejściu przy parkingu. Pozdrawiam:)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *