Gdzie najlepiej jechać i zatrzymać się na Zanzibarze?
Zanzibar gdzie najlepiej się zatrzymać na wyspie? Dostajemy wiele pytań gdzie najlepiej zatrzymać się na Zanzibarze, w związku z czym powstał dzisiejszy wpis, gdzie omówię kilka miejsc, w których my się zatrzymaliśmy, czyli Jambiani, Nungwi i Kendwa. Wspomnę też kilka miejsc, w których mieliśmy okazję być, czyli takie miejscowości jak Paje, Matemwe czy Stone Town.
Zanzibar, który region wybrać?
Każde z tych miejsc jest inne i piękne, więc dużo zależy, kto czego szuka na wakacjach. W dzisiejszym wpisie postaram się rozwiać wątpliwości i po przeczytaniu tego tekstu powinno być jasne, gdzie jest Twoje miejsce na Zanzibarze, który region wybrać i na którym wybrzeżu się zatrzymać.
Jak na Zanzibar, to gdzie?
Kendwa – miejscowość na północnym zachodzie Zanzibaru
Zaczniemy chronologicznie, czyli pierwsze miejsce, w którym się zatrzymaliśmy to miejscowość Kendwa.
Pierwsze wrażenie Kendwa miało niezbyt miłe przez problemy z hotelem, bo zarezerwowany przez nas hotel okazał się być w remoncie, a obsługa Bookingu stwierdziła, że nie widzi powodu dla odwołania bezzwrotnej rezerwacji… Długa historia. Dla osób zainteresowanych co się stało i jak się to potoczyło, zapraszam na nasz podróżniczy kanał YouTube.
Także pierwsze wrażenie słabe, bo hotel… ale drugie było już zupełnie inne. Znaleźliśmy drugi hotel w sąsiedztwie tego pierwszego, dostaliśmy fajny pokój. Hotel, w którym się zatrzymaliśmy to Kendwa Rocks.
Tak na marginesie to właśnie ten hotel, w którym odbywa się raz w miesiącu jedna z większych imprez na Zanzibarze, czyli Full Moon Party.
Jeśli lubisz duże, szerokie i czyste plaże to Kendwa może być dobrym miejscem do zatrzymania się na Zanzibarze. Jednak będzie to dobre miejsce dla osób, które lubią też raczej spokojny wypoczynek.
W Kendwa znajdziesz kilka restauracji i kilka sklepików. Na weekendy hotel Kendwa Rocks organizuje muzykę na żywo, ale ogólnie na co dzień niewiele się tam dzieje. Spokój, cisza, plażowanie i relaks.
W Kendwa są najmniej odczuwalne odpływy oceanu. W porównaniu z Jambiani, gdzie ocean cofa się o kilkaset metrów, tutaj poziom wody nieco opadał, ale odpływ nigdy nie przypominał tego, co później widzieliśmy w Jambiani.
Kendwa, chociaż jest spokojnym miejscem, to nie znaczy, że nie dzieje się tam nic. Można tam wykupić rejs na snurkowanie na Mnemba Island czy inne wycieczki po wyspie. Proponowano mi na plaży nawet skok ze spadochronem, a propozycję tą dostałem od pewnego pana, który właśnie wylądował na plaży w tandemie z klientem 😀
Jeśli lubisz informacje w formacie wideo, to zapraszamy na film na naszym kanale YouTube, który porusza tematykę gdzie najlepiej zatrzymać się na Zanzibarze.
Nungwi – najbardziej turystyczna miejscowość na Zanzibarze
Kolejnym miejscem, w którym się zatrzymaliśmy na wyspie, była miejscowość Nungwi. Jest to najbardziej turystyczna miejscowość na Zanzibarze. Spotkacie tam ludzi praktycznie z całego świata. W naszym hotelu mieliśmy sąsiadów z RPA, Wielkiej Brytanii, Słowacji, Rosji czy USA.
W Nungwi na wiosce też najwięcej się dzieje. Jest tam pyszny street-food zaraz koło ronda. Znaczy używanie słowa „rondo” jest tutaj troszkę nadużyciem. Po prostu kończy się tam droga asfaltowa i można wokół tam zawrócić.
W Nungwi też znajdziesz myjnię samochodową, siłownię, restauracje z naprawdę dobrym jedzeniem. Lepszym niż na plaży i praktycznie o połowę tańszym. Naszą ulubioną restauracją w Nungwi była M&J Cafe, ale restauracja Kings też ma pyszne jedzenie.
W Nungwi znajduje się też najlepsza szkoła nurkowania na Zanzibarze, czyli Spanish Dancer Divers. Z instruktorami z tej właśnie szkoły mieliśmy okazję być razem na Full Moon Party w Kendwa.
W Nungwi znajduje się też mini zoo, w którym można zobaczyć niektóre zwierzęta występujące w kontynentalnej Tanzanii. Jak nam powiedział przewodnik po tym mini zoo, to taka opcja zobaczenia zwierząt afrykańskich, bez konieczności wydawania większej gotówki na prawdziwe safari w Tanzanii.
Jeśli ktoś jest natomiast zainteresowany afrykańskim safari, to jak je zorganizować z super przewodnikiem Frankiem, z którym my byliśmy w Parku Narodowym Mikumi, znajdziecie we wpisie jak zorganizować safari w Afryce.
To mini zoo w Nungwi to bardzo ciekawe przeżycie, bo w odróżnieniu od innych zoo, w których się bywa w Europie, tutaj można dotknąć, pogłaskać i nakarmić wiele zwierząt.
Do pytona wpuszczono nas tak blisko, że rzucił się na Natalię. Na szczęście była wciąż na tyle daleko, aby być poza jego zasięgiem, także pewnie chciał ją tylko nastraszyć, aby trzymała się z daleka.
Można tam też spacerować sobie wśród 2.5m strusi, na których wybieg mogliśmy wejść z przewodnikiem. Wchodzi się tam też do klatki z małpkami, które można karmić bananami.
Można potrzymać na ręce kameleona czy pogłaskać i pomasować po karku ogromne żółwie (te, które znajdziesz też na Prison Island).
Dodatkowo mieliśmy tam super miłego przewodnika, z którym się naśmialiśmy co niemiara.
Inną atrakcją w Nungwi jest też możliwość popływania razem z wielkimi żółwiami w miejscu o nazwie Mnarani Natural Aquarium.
Ciekawą rzeczą może być też zobaczenie lokalnego targu, gdzie rybacy sprzedają swoje połowy w formie aukcji.
Matemwe – wioska na północnym wschodzie Zanzibaru
Matemwe to miejscowość położona w północnej części wyspy, ale po wschodniej stronie. Tę miejscowość mieliśmy okazję tylko odwiedzić i nie zatrzymaliśmy się tam na noc, ale przez czas, który tam spędziliśmy i dodatkowo mały research w Internecie, śmiało mogę powiedzieć, że jest to spokojna wioska. Idealna dla osób, które chcą odpocząć w spokoju i ciszy, z dala od zgiełku turystów.
Wioska ma piękną plażę i jeśli ktoś lubi snurkowanie, to z tej miejscowości będzie najbliżej na Mnemba Island, czyli na wyspę należącą do Bila Gatesa.
Można wokół wyspy Mnemba snurkować i podziwiać rafę i piękne kolorowe rybki, ale nie wolno schodzić na wyspę. Jeśli nie zarezerwuje się noclegu na wyspie, który kosztuje około 1200 dolarów za noc za osobę, to jest zakaz wstępu na wyspę. Kara za złamanie tego zakazu to ponoć 400$. Czy to prawda? Nie wiem, ale wolałem sam tego nie sprawdzać.
Stone Town czyli część Zanzibar City
Stone Town to część Zanzibar City, czyli stolicy wyspy. Tam polecam zatrzymać się osobom, które lubią zabytki, historię i bardziej miejski vibe niż plażowanie i palmy — chociaż palm też znajdziecie tam dużo.
W Stone Town Zanzibar nie zatrzymaliśmy się na noc, ale byliśmy tam kilka razy. Miasto ma bardzo ciekawą architekturę. Znajdziecie tam niedaleko siebie kościół katolicki i meczet, co w innych miejscach chyba nie jest częstym widokiem.
W Stone Town znajduje się również najstarszy na Zanzibarze market o nazwie Darajani, a także House of Wonders, czyli dom cudów. Został tak nazwany, bo jako pierwszy budynek na Zanzibarze miał elektryczność i windę. Lokalni ludzie, widząc to, nazwali go „domem cudów”.
Niestety do niego nie udało nam się wejść, gdyż trwały akurat renowacje po tym jak 25 grudnia 2020 orku budynek House of Wonders się zawalił.
W Stone Town znajdziecie też bardzo ciekawą mieszankę budowli. Widać po tym, jaki wpływ na wyspę miały różne kultury. Praktycznie stojąc w jednym miejscu, można zobaczyć budynki architektury portugalskiej, arabskiej i indyjskiej.
Paje – wschodnia część Zanzibaru
Paje to miejscowość, w której zatrzymaliśmy się na nasz cały pobyt na Zanzibarze w 2023 roku.
Znajduje się one niedaleko Jambiani. Jest to następna miejscowość na północ od Jambiani i dzieje się tam dość sporo.
Jest tam super market, gdzie można kupić wiele produktów europejskich czy amerykańskich. Niewiele takich sklepów widzieliśmy na Zanzibarze, więc jeśli ktoś lubi typowo europejskie lub amerykańskie piwa, lub mocniejsze napoje, albo przekąski z tych regionów, to miejscowość Paje może być dobrym wyborem.
Sklep ten jest w dodatku całodobowy i można tam płacić kartą.
Paje na pierwszy rzut oka wyglądało podobnie do Jambiani, tylko jest nieco większe i bardziej skumulowane. Widzieliśmy tam więcej sklepów, restauracji itp. Plaża wygląda bardzo podobnie do tej, którą znajdziecie w Jambiani, o czym już za chwilę.
Z Paje będziecie też mieli tylko jakieś 13 kilometrów do chyba najpopularniejszej na wyspie restauracji, czyli The Rock.
W samym Paje zatrzymywaliśmy się w kilku miejscach:
Gdzie zatrzymać się w Paje – opcja budżetowa
W miejscowości Paje na Zanzibarze zatrzymywaliśmy się w bardzo fajnym Guest House, w którym mieliśmy pokój z prywatną łazienką i klimatyzacją.
Są tam też pokoje bez klimatyzacji i bez prywatnej łazienki, czyli można wybrać opcję jeszcze bardziej budżetową. Jednak my za 2 osoby płaciliśmy tam około 30 euro za noc, więc myślę, że i tak cena była już bardzo atrakcyjna, jak na egzotyczne wakacje, zwłaszcza że do plaży mieliśmy jakieś 150 metrów.
Gdzie zatrzymać się na Zanzibarze w Paje? – Opcja jakość/cena
Świetnym połączeniem jakości i ceny na Zanzibarze, będzie hotel Hakuna Matata w Paje, w którym spędziliśmy 2 tygodnie. Mieliśmy się przenieść w inne miejsce, ale tak nam się tam spodobało, że zostaliśmy nieco dłużej.
Cena za ten hotel na Zanzibarze też nie jest jakoś strasznie wysoka, bo za noc płaciliśmy około 50$, a mieliśmy prywatny pokój z łazienką, śniadania w cenie no i był basen – mały, ale był 🙂
Hotel na Zanzibarze w Paje – gdzie się zatrzymać?
Mieliśmy też okazję zatrzymać się w hotelu Hi Zanzibar w Paje. Był to najdroższy hotel, w którym w tej miejscowości się zatrzymywaliśmy, bo kosztował ponad 70$ za noc.
Hotel bardzo ładny, z malutkim basenem i barem na dachu. Miał swój fajny klimat, ale osobom, które lubią chodzić spać wcześnie, nie polecam, ze względu na muzykę z baru na dachu, którą było słychać chyba do północy. Nie jest to też miejsce na wakacje na Zanzibarze z dziećmi.
Jambiani – wioska na wschodzie Zanzibaru
Jambiani to ostatnia miejscowość, w której się zatrzymaliśmy. Ta miejscowość jest bardzo popularna wśród Polaków ze względu na obecność tam kilku polskich hoteli (które ostatnio zostały zamknięte z powodu jakichś problemów, ale to nie jest wpis, aby się na te tematy rozpisywać, ale zanim się do nich wybierzesz, sprawdź dobrze opinie, bo kontaktowało się ze mną kilka osób, które twierdziły, że zostały oszukane przez te hotele).
Jambiani ma piękną plażę, chociaż w niektórych miejscach trafialiśmy na śmieci na samej plaży, czego nie widzieliśmy w Kendwa czy w Nungwi.
Codzienne odpływy są tak duże, że do oceanu trzeba iść przynajmniej kilkaset metrów.
Dlatego chyba dobrym wyborem będzie wybranie hotelu z basenem. Bo w upalne dni kiedy będzie odpływ to przez kilka godzin może być problem z kąpielą w oceanie.
W Jambiani dzieje się można powiedzieć mniej niż na przykład w Nungwi, ale są tam knajpy z muzyką na żywo, restauracje, sklepiki na wiosce. Także na pewno nie można powiedzieć, że jedynie można tam leżeć na plaży lub koło basenu w hotelu.\
My w Jambiani zatrzymaliśmy się w przeuroczym miejscu o nazwie Kupaga Villas Boutique Hotel, prowadzonym przez dwie panie z Belgii. Panie prowadzące ten hotel są bardzo miłe, miejsce jest piękne i nadaje się idealnie, na rajskie wakacje.
Tam też udało nam się spotkać lokalnego chłopaka na plaży, który mówił po polsku. Powiedział, że nauczył się języka na plaży od ludzi, bo Polacy są na Zanzibarze przez cały rok nawet w niskim sezonie. Dlatego jest to szansa na jakiś zarobek.
Jambiani to świetne miejsce na kitesurfing. Jest na miejscu szkoła i wypożyczalnia sprzętu i są również bardzo dobre warunki, bo przeważnie była tam fajna bryza. Codziennie widzieliśmy sporo kitesurferów pływających na swoich deskach niedaleko brzegu.
Co jeszcze ciekawego zauważyłem, to w Jambiani praktycznie nie było komarów. Nie wiem, czy to dlatego, że te kilka dni, które tam spędziliśmy, było dość wietrznie, zwłaszcza wieczorami, bo przy takim wiaterku pewnie jest ciężko latać komarom. Nie, żebym się znał na komarach, tak tylko sobie snuję takie domysły 😉
W każdym bądź razie na Zanzibar dobrze jest zabrać jakiś dobry środek na komary. Nam na afrykańskie moskity świetnie sprawdził się pewien produktu, który znajdziecie pod linkiem poniżej:
VACO STRONG 50 Płyn na komary, kleszcze i meszki:
(jest to link afiliacyjny, czyli Ty płacisz dokładnie tyle samo, ile produkt kosztuje w sklepie, a ja otrzymuję małe wynagrodzenie za polecenie Amazon.pl – „Jestem Partnerem Amazon i otrzymuję wynagrodzenie z tytułu określonych zakupów dokonywanych za moim pośrednictwem.”)
Dla osób zainteresowanych wyjazdem na taką wycieczkę, zapraszam na wpis: Zanzibar jak zorganizować wyjazd na własną rękę. Znajdziesz tam wszystko, co potrzeba, aby zorganizować super wakacje an Zanzibarze, bez pomocy biura podróży, lepiej i w dodatku taniej.
Dla osób szukających informacji co warto zobaczyć i zwiedzić na Zanzibarze, zapraszam na ten wpis. Znajdziecie tam najciekawsze atrakcje Zanzibaru, które mieliśmy okazję odwiedzić podczas naszego pobytu na wyspie przypraw (tak inaczej nazywany jest Zanzibar).
Darmowy poradnik PDF – 21 porad na udane wakacje na Zanzibarze! Zapisz się na nasz newsletter i otrzymaj poradnik na maila
Jeśli po kilku minutach nie otrzymasz wiadomości z poradnikiem, proszę, sprawdź folder „spam”.
Zanzibar gdzie najlepiej jechać lub się zatrzymać? – Podsumowanie
Oto lista miejsc, które mieliśmy okazję odwiedzić na Zanzibarze. W wielu z nich zatrzymaliśmy się przynajmniej na kilka dni, więc poznaliśmy je nieco lepiej. Które z tych miejsc na Zanzibarze wybrać? Tego nie jesteśmy w stanie powiedzieć, bo każdy będzie szukał czegoś innego.
Jedni na Zanzibarze będą szukać spokoju i ucieczki od zgiełku, inni imprez a jeszcze inni aktywnego wypoczynku.
Na snurkowanie sam wybrałbym Nungwi, na kitesurfing Jambiani lub Paje. Na imprezę pojechałbym na Full Moon Party do Kendwa Rocks. Także w zależności czego kto szuka, można wybrać naprawdę różne miejsca na Zanzibarze. Każde z nich jest naprawdę piękne.
Jeśli ktoś lubi zwiedzać, to zapraszam na wpis, gdzie opisujemy najciekawsze lokalne i fakultatywne wycieczki na Zanzibarze.
Koniecznie odwiedź jeszcze wpis Zanzibar co zabrać na wakacje — tam opisujemy listę rzeczy, które okazały się bardzo przydatne, lub których żałowaliśmy, że nie wzięliśmy ze sobą na Zanzibar.
Mam nadzieję, że troszkę pomogłem z wyborem najlepszego miejsca do zatrzymania się na Zanzibarze. Jeśli będą jakieś pytania, to oczywiście pisz w komentarzach.
Do usłyszenia w kolejnych wpisach. Cześć!
6 odpowiedzi
Polećcie mi proszę jakieś fajne kraje gdzie:
– w ciągu naszej zimy się WYGRZEJĘ (żadne 25 stopni, ma być 30+)
– jest względnie bezpiecznie
– jest względnie ogarnięta sytuacja covidowa
– są fajne hotele child free all inc
– morze do pływanka
Myślę czy w tym roku nie wybrać się na takie wakacje. Nie interesuje mnie zwiedzanie, imprezowanie. Chcę leżeć i smażyć się (hehe, w kubraczku) na plaży, przy basenie.
Jakby dżungla obok to w sumie nie pogardzę, bo roślinki, ale tego nie wymagam.
Myślę, że Zanzibar spełni te wymagania 🙂
Pozdrawiam cieplutko!
Dziękuję za ten artykuł! Z mężem dopisaliśmy do naszej listy wycieczkowej Matemwe, Nungwi i Kendwę. Wybieramy się za 2 tygodnie w podróż właśnie do północnych regionów tego kraju. Zapowiada się niezła zabawa!
Super! W takim razie życzę super udanego wyjazdu na Zanzibar!
Pozdrawiamy cieplutko!
Dzięki za artykuł. Planuję safari 3 dni w Tanzanii i później tydzień na Zanzibarze odpoczynek. Info się przyda. Pozdrawiam Rafał
Proszę bardzo. Jeśli safari jeszcze nie zarezerwowane, to polecam ten wpis: https://podrozniczy.blog/safari-w-tanzanii-jak-zorganizowac/
Pozdrawiam cieplutko!